BIP

Dzień Darczyńcy z Maciejem Garbowiczem

9 grudnia 2025 r., w ramach obchodów Dnia Darczyńcy, Archiwum Państwowe w Kaliszu we współpracy z Kaliskim Towarzystwem Przyjaciół Archiwaliów, zorganizowało spotkanie z podróżnikiem Maciejem Garbowiczem. Uczestniczyli w nim m. in. prezes KTPA Mariusz Kurzajczyk wraz z członkami stowarzyszenia, Grażyna Dziedziak z Komisji Pamięci Historycznej Miasta Kalisza, druh Robert Papuziński, towarzysz podróży Macieja Garbowicza Grzegorz Olszyna, przedstawiciele tegorocznych darczyńców: Piotr Sadowski i Józef Gola oraz studenci prawa i administracji Uniwersytetu Kaliskiego.

Spotkanie zostało otwarte filmem - krótkim reportażem z jednej z podróży Macieja Garbowicza. Następnie dyrektor APK dr Grażyna Schlender przedstawiła sylwetkę bohatera dnia. Maciej Garbowicz ukończył Wydział Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Pasjonuje się rzekami i ichtiologią, zrealizował autorski projekt "Prosna od źródeł". Odbył wyprawy po kilku kontynentach. Jego zdjęcia były publikowane w fachowych czasopismach poświęconych wędkarstwu. Jest członkiem Komisji Pamięci Historycznej Miasta Kalisza i rady programowej Galerii Sztuki im. J. Tarasina w Kaliszu. W dorobku posiada wiele realizacji w kraju i poza granicami Polski z zakresu architektury wnętrz, ilustracji i fotografii.

Dr Grażyna Schlender pytała o wiele ciekawych rzeczy m. in. czym podróże rozmówcy różnią się od innych, w jaki sposób rozpoczął swoją przygodę z podróżowaniem, jaka była jego pierwsza i ostatnia poważna wyprawa, który kontynent i którą rzekę uważa za najciekawsze, w jaki sposób obiera kolejne cele podróży. Maciej Garbowicz wyjaśnił, że uwielbia podróżować w nietuzinkowy sposób - przemieszczać się np. przez tydzień rzeką. W Boliwii poróżował w górę rzeki łodziami peke-peke, rzekę Amur przemierzył w Rosji wodolotem, na Kamczatkę dotarł helikopterem. Nad trasą myśli nawet rok wcześniej i umiejętnie dobiera ekipę - ludzi, na których może polegać. Jego pasja rozpoczęła się w młodości, gdy w 1984 r., jego tata opowiedział mu o swoich wędkarskich przygodach. Maciej Garbowicz z mapą zaczął przemierzać najbliższe okolice docierając m. in. do Grabowa. Łowić rozpoczął w Piwonicach. Zrealizował wiele wypraw po polskich rzekach - Prośnie, Nysie Łużyckiej, Bugu. Pierwszą poważną wyprawę odbył w 2016 r. na archipelag wysp na Morzu Ochockim. Płynął tam na pontonie przez 10 godzin. Ostatnią dotychczasową wyprawą była podróż do Mongolii, gdzie przemierzał stepy porośnięte roślinnością niczym dywanem. Najciekawszym kontynentem według rozmówcy jest zdecydowanie Ameryka Południowa. Zachwyciła go Boliwia, Chile i Peru. Ogromne wrażenie zrobiło na nim Machu Picchu, gdzie w Andy wkrada się dżungla. Kultura ludzi tam żyjących jest niesamowita, pełna kolorów. Wybierając cel kolejnych wojaży Maciej Garbowicz wskazuje sobie np. konkretny gatunek ryb, który chciałby zobaczyć na żywo. Tak było w przypadku wyprawy na Kamczatkę, gdzie łowił łososie pacyficzne, czy pstrągi arktyczne.

Padły także pytania o to, która wyprawę Maciej Garbowicz wspomina jako magiczną, czy miał bezpośredni kontakt z dzikimi zwierzętami co udało mu się uwiecznić na najlepszych zdjęciach. Rozmówca przyznał, że najbardziej magiczny był dla niego Nepal z widokiem na Himalaje. Są tam ogromne ryby, z których łusek brytyjscy żołnierze robili sobie niegdyś karty do gry. W trakcie podróży widział wiele dzikich zwierząt: niedźwiedzie w Rosji, rybę wampira w Orinoko, dzikie mustangi w Chile, nietoperze wampiry w Chile. Stara się to wszystko uwieczniać na zdjęciach. Udało mu się np. uchwycić orła bielika wyciągającego z wody rybę. Ciekawe zdjęcie można wykonać także w Polsce - nad Prosną zrobił np. piękne zdjęcie zimorodka.

Dr Grażyna Schlender zapytała, że zdarzyło mu się kiedyś złowić rybę, której nie znał, czy miał problemy w trakcie wypraw i jakie ma rady dla tych, którzy chcieliby wyruszyć w daleką wyprawę z aparatem i wędką. Maciej Garbowicz przyznał, że najbardziej dziwnym okazem był karaś srebrzysty, który żyjąc pod lodem traci jedno oko. Typowym problemem podróżnika jest przemieszczanie się z dużą ilością profesjonalnego sprzętu: obiektywami, wędkami, namiotami, akumulatorami i ogromnym zapasem paliwa, którego nie sposób nabyć w legalnie w niektórych krajach. Dla początkujących podróżnik dał jedną radę: odpowiednio dobierać osoby do ekipy podróżniczej. Muszą one mieć do siebie wzajemnie zaufanie i wspierać się w trudnych chwilach. Maciej Garbowicz chciałby w przyszłości polecieć do Brazylii nad rzekę Rio Negro.

Na koniec wywiadu Maciej Garbowicz poinformował, że przekazuje do zasobu Archiwum zdjęcia rzeki Prosny oraz z wypraw do Chile, film z lat 2016-2019 obrazujący przekształcenie fabryki fortepianów i pianin "Calisia" w obiekt biurowo-hotelowy oraz prasę wędkarską z artykułami i fotografiami swojego autorstwa. Na ręce dr Grażyny Schlender przekazał także flagę Kalisza otrzymaną przed wyprawą do Mongolii przez prezydenta miasta Kalisza Krystiana Kinastowskiego.

W drugiej części obchodów Dnia Darczyńcy dr Grażyna Schlender podpisała umowę o przekazanie materiałów do zasobu Archiwum z Józefem Golą. Archiwalia zasilą Spuściznę rodziny Gola z Kalisza i Kaliską Fundację im. Józefa Goli w Kaliszu. Ciekawe są zwłaszcza francuskie polonika z okresu międzywojennego dotyczące m. in. przewrotu majowego.

Kierownik Oddziału II Ewidencji, Opracowania i Zabezpieczania Zasobu Archiwalnego Grzegorz Waliś wyjaśnił, że rok 2025 należy w historii Archiwum Państwowego w Kaliszu do wyjątkowych. Blisko 70% nabytków placówki pochodzi z darowizn osób prywatnych i organizacji społecznej. Zaprezentował także tegoroczne dary, przekazane przez: Marka Kowalskiego z Niemiec, prof. Jerzego Pietrzaka z Ostrowa Wlkp. (archiwum Józefa Mertki), Maria Nadstawską ze Słupska (materiały dot. Wandy Wiłkomirskiej), Andrzeja Kornackiego z Poznania (materiały rodzinne), Małgorzata Wrotkowska (materiały ojca - dr. Henryka Wrotkowskiego), Jacek Śródka z Sycowa (materiały NSZZ "Solidarność"), Piotra Sadowskiego prezesa Kaliskiego Inkubatora Przedsiębiorczości (materiały dot. "Kalimetu"), dr Annę Bestian-Zając (notes z odręcznymi notatkami teologicznymi z Sulmierzyc z 1867 r.), Kaliskie Towarzystwo Muzyczne (m. in. księga pamiątkowa z lat 1897-2017). Największym darem tego roku jest Spuścizna dr Grażyny Schlender obejmująca ponad 2000 j.a. (m. in. fotografie, materiały aktowe, ulotne dot. kaliskiej "Solidarności", "Żołnierzy Wyklętych", historii kaliskiej straży pożarnej). Obecni na sali przedstawiciele tegorocznych darczyńców odebrali z rąk dyrektora okolicznościowe podziękowania i wydawnictwa APK.